Dzisiaj chciałam powrócić do tematu Krakowa a ponieważ jest 1 listopad pokażę Wam Cmentarz Rakowicki. Zdjęcia są z 2005 roku- były moim zaliczeniem fotografii w szkole reklamy. Lubię je bardzo:)
O zmarłych z mojej rodziny pamiętam zawsze, ale dziś w taki dzień szczególnie. O Michale, Czesławie, Bogdanie, Stanisławie, Bolesławie, Marku, Szczepanie i o bezimiennych aniołkach.
Piękne zdjęcia. Na Rakowickim cmentarzu nigdy nie byłam...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:*
Musisz się tam kiedyś wybrać na spacer- polecam jednak zwykły dzień najlepiej przed południem- wtedy jest czas na zadumę i nikt Ci nie przeszkadza. Uwielbiam cmentarze ( jakkolwiek to zabrzmi) a ten szczególnie:)
Usuń:) Oj Cmentarz Rakowicki to też moje miejsce Martusiku :) A Św.Józefa z Dzieciątkiem mijam po drodze na grób mojego ojca :)
OdpowiedzUsuńAle i tak we Wszystkich Świętych najbardziej lubię miodek turecki :D hahaha :*