Zdjęcia zamieszczone na moim blogu są mojego autorstwa. Proszę o nie kopiowanie ich bez mojej zgody.

sobota, 28 lutego 2015

koniec lutego.....

Witam:)

Luty upłynął pod znakiem pracy, robótek i czekania na wiosnę.
Upłynął też pod znakiem zawiedzionych nadziei, że ludzie nas otaczający są dobrzy.

Moje początki z poprzedniego postu mają swój ciąg dalszy. Niestety nie miałam tyle czasu ile bym chciała. Luty jednak był za krótki.

Serwetka pomału się kończy. Jeszcze wykończenie i będzie można krochmalić.

Gorzej z obrusem z małych kwiatków. Według wyliczeń syna potrzebuje 100 takich. Na razie mam 14 :(



Nic....wracam do pracy.....

Na pożegnanie mój kocur:)



Martusik:)

piątek, 13 lutego 2015

początki

Witam wszystkich :)

Czasami tak ze mną bywa, że mam słomiany zapał. Nie umiem nad tym zapanować i poddaje się temu dziwaczne mu zwyczajowi.
Tak jest i teraz. Chciałabym wiele zrobić ale po paru chwilach się demotywuję i zostawiam.

Ale dzisiaj coś czuję, że czas pokończyć to co zaczęłam.
A jest tego trochę:)




Mam nadzieję, że teraz starczy mi zapału.

Trzymajcie kciuki :)

Martusik