Zdjęcia zamieszczone na moim blogu są mojego autorstwa. Proszę o nie kopiowanie ich bez mojej zgody.

piątek, 31 lipca 2015

Twórcze Inspiracje

Witam wszystkich:)

Dziś choć minęła spora przerwa od ostatniego postu nie pokażę nic co zrobiłam. Dzisiaj opiszę Wam moją przygodę:)

Jakiś czas temu siedząc rano nad kawą przed pracą przeglądałam facebooka. Robię to od czasu do czasu aby się obudzić i sprawdzić co słychać u ludzi- czy też żyją tylko pracą czy może czymś więcej. Przewijając posty od góry do dołu znalazłam ogłoszenie od Coricamo. Szukali osób piszących bloga do recenzji ich czasopism. Teoretycznie spełniałam wszystkie warunki- ale jak to ja- mistrz autopromocji wysłałam zgłoszenie dodając od siebie, że bloga owszem mam ale mało poczytnego, że to i tamto. Wierzyłam w wygraną tak samo mocno jak we wszystkie totolotki co ich nie wysłałam:)

i uwaga....pewnego słonecznego dnia wracając z pracy i stojąc w gigantycznym krakowskim korku odczytałam maila- została Pani zakwalifikowana.....:) nie mogłam uwierzyć- obdzwoniłam wszystkie znane mi osoby i naprawdę czułam się jakbym wygrała przynajmniej milion dolarów albo eurów:)

Nigdy przenigdy nic nie wygrałam a tu...dostanę swoje własne prywatne czasopismo które kocham i uwielbiam za darmo- warunek- recenzja...:) Tu byłam przekonana- dam radę co to za wysiłek napisać same ohy i ahy na temat ukochanej gazety.

Gazeta niestety z winy listonosza trafiła do sąsiadów skrzynki. i z dużym opóźnieniem trafiła w moje ręce.

Ale to nic jak zwykle jest wspaniała- ale tym razem przeglądnęłam ją pod kątem wydania recenzji.

Z założenia nie podlizuję się nikomu ani niczemu więc rozłożyłam ją na czynniki pierwsze.

Po pierwsze okładka:


Fajna, lekka, wakacyjna. Nie przypomina już gazet typu Świerszczyk który pamiętam z lat dzieciństwa i nie propaguje znienawidzonego ZPT.

Ta zachęca do oglądnięcia- do sprawdzenia co to za cuda są na okładce. Co prawda lewa strona niewiele mówi laikom a nawet rękodzielnikom nie znającym wszystkich technik- ale za to brzmi światowo i zachęca do zajrzenia.

A w środku? W środku moi kochani całe mnóstwo wspaniałości.

Wire wrapping:



Friendly Plastic:

Rzeźby:

Szydełkowanie i frywolitka:



Makrama:

 Farbowanie artystyczne:

 I znów szydełko w wersji użytkowej i upiększającej:



 haft krzyżykowy:
 Haft supełkowy:
 i coś dla fanów maszyny do szycia:

 i dla robiących na drutach:


i jeszcze parę innych rzeczy. Jednym słowem- dla każdego coś dobrego:)

Tutoriale są czytelne. Niestety nie każdy na poziomie podstawowym. Zakochałam się w wisiorku robionym techniką wire wrappingu- i na pewno go wykonam bo jest jasny, prosty i czytelny nawet dla osoby, która nigdy nie miała nic wspólnego z tą techniką. Natomiast naszyjnik makramowy jest już dla średnio zaawansowanych.

Fajne jest też to, że gazeta podpowiada jakie akcesoria i półprodukty trzeba kupić. Nie ma obaw, że będziemy latać po mieście z wywieszonym ozorkiem szukając czegoś co chociaż trochę przypomina produkt z gazetki. Trzymając się zasad i produktów mamy pewność, że jeśli wykonamy wszystko z należytą starannością otrzymamy produkt taki sam lub przynajmniej przypominający ten na zdjęciu:)

Generalnie tak jak napisałam każdy rękodzielnik znajdzie dla siebie coś co go zainteresuje. Nie wiem natomiast czy ktoś kto przez przypadek trafi na to wydawnictwo nie poczuje się lekko zagubiony.

Ja wykorzystam na pewno wzorki do haftu krzyżykowego- i nie na ręczniki ale jako kartki pocztowe z pozdrowieniami znad morza:) i ten wisior mnie kusi oj kusi i kusi....:)

Jedno wiem na pewno: gazetki trzeba zbierać i przechowywać jak w PRLu encyklopedie PWN- nigdy nie wiesz kiedy i co Ci się przyda. A do tego służą uchwyty do wpięcia w segregator. Genialna sprawa:)

Pozostaje wierna Twórczym Inspiracjom:)

Wasza Martusik

ps. więcej dowiecie się ze strony www.coricamo.pl