Witajcie:)
dziś na ekspresowo:) właśnie skończyliśmy z mężem:)
Wczoraj dostałam niepotrzebny mojej koleżance pokrowiec na kanapę z ikei.
Dziś posłużył mi do zmiany tapicerki na starym ponad 30 letnim fotelu, który stał od ładnych kilku lat na strychu. To była ciężka całodzienna praca- fotel bardzo porządnie zrobiony z drewna nie pilśni. Powinien posłużyć jeszcze kilkanaście lat:)
Ja idę czytać na moim nowym dziele:)
pozdrawiam
Martusik
swietnie i bardzo fachowo to zrobiliście. Gratuluję. Ja mam dwa takie fotele, ale nie mam takich umiejętności, No może się kiedyś odważe.
OdpowiedzUsuńTo naprawdę nic trudnego. Wystarczy materiał, taker, mnóstwo zszywek i ogrom czasu i cierpliwości. Po kolei rozkładać na czynniki pierwsze i potem składać :)
OdpowiedzUsuńMój nie jest idealny ale i tak mi się podoba :) i jest mega wygodny :)
Prześlicznie go obiłaś. Ja raz próbowałam wziąć się za krzesło i jakoś nie idzie mi to ładnie.
OdpowiedzUsuńsuper zmiana!
OdpowiedzUsuńRewelacyjna zmiana! super blog, bede tu zaglądac ):)
OdpowiedzUsuńświetna przemiana!
OdpowiedzUsuń