Zdjęcia zamieszczone na moim blogu są mojego autorstwa. Proszę o nie kopiowanie ich bez mojej zgody.

poniedziałek, 4 lutego 2013

zimowa depresja

Witam wszystkich:)
Na samym początku chciałam przeprosić tych wszystkich, którzy zaglądają na mojego bloga bardzo regularnie i nie mogli się doczekać nowego wpisu. Dziękuję za wszystkie maile z zapytaniem czy wszystko u mnie ok.
Tak u mnie wszystko w porządku. To pierwsza moja zima na blogu więc nikt o mnie jeszcze nie wie jednej rzeczy- co rok z braku światła, słońca wpadam w sen zimowy. To co trzeba ( praca, sprzątanie) robię odruchowo- ale inne rzeczy wymagają ode mnie energii której nie mam. Grudzień jest jeszcze miesiącem radosnym z powodu zbliżających się świąt, natomiast styczeń i luty to miesiące gdzie lepiej ze mną nie rozmawiać i tyle.
W tym roku jednak były takie dni gdzie zmobilizowałam się do zrobienia paru rzeczy. Na początek pokazuję pracę wykonaną haftem krzyżykowym. Zrobiona z okazji ślubu naszego sąsiada zza miedzy.

to mój powrót do haftu krzyżykowego. W ferworze chęci do haftowania postanowiłam zacząć prace dla mojego chrześniaka. Na razie powstało tyle, ale mam czas do sierpnia więc spokojnie jak znów przyjdzie do mnie wena to skończę.

pewnego dnia kiedy wyszło troszkę słońca wpadłam też w wir biżuteryjny. Powstały nowe korale ( na razie jedno zdjęcie bo inne mam w drugim aparacie a nie mam kabelka) oraz jedna bransoletka.


 Mąż wykonał na moją prośbę wiszącą półkę. Aranżacja jest już inna ( te doniczki i kwiatki psuły mi efekt), czekam na siły aby ją wymalować.
 Zmieniłam też wianek na drzwiach na coś bardziej wiosennego aby spróbować odgonić paskudną zimę.
 A to moja pierwsza i jak na razie jedyna próba pikowania. Uszyty pikowany koszyczek na chleb. Lamówka nie jest doskonała- ale wciąż się uczę. Mam nadzieję, wkrótce dojść do perfekcji.
I to by było na tyle, jak widzicie nie ma tego wiele i dopóki nie zacznie świecić mocno słońce nie zanosi się aby było więcej.

pozdrawiam zaglądających:)

martusik

ps. Wczoraj miałam urodziny i planowałam zorganizować małe Candy ale się nie wyrobiłam. Ale ponieważ w lutym obchodzę również imieniny, obiecuję już za moment przygotować dla Was słodkości do rozdania:)

16 komentarzy:

  1. Najlepsze życzenia urodzinowe, Martuś:). Ja dziś mam urodziny:). Koszyczek na chleb wyszedł Ci cudnie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję za życzenia:) i za pochwałę prototypu:)

      Usuń
  2. Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin. Spełnienia wszystkich marzeń.
    Muszę w końcu wziąć się za haftowanie, takie cuda można wyczarować.
    Buziaki
    K.

    OdpowiedzUsuń
  3. Wykonałaś tyle pięknych prac i mówisz,że nic Ci się nie chce???Piękne prace.Ja również borykam sie z dołem,do sylwestra jest ok,a potem mnie dopada.Gdybym mogła spałabym do południa,nawet 10 godzin.Zeszły tydzień chorowałam,to cały przespałam,teraz jest trochę lepiej,ale wiem,ze trzeba z tym walczyć.Serdecznie Cie pozdrawiam,A i spełnienia marzeń z okazji urodzin!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prac jest tyle jak na lekarstwo. Normalnie tyle to w tydzień robię, a tu mi zszedł cały długi miesiąc:(
      Zdrówka życzę:)

      Usuń
  4. Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin a najwięcej czego Ci życzę to słońca :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za słoneczne życzenia i mam nadzieję, że się spełnią szybciutko:)

      Usuń
  5. Hej kochanie, pochwaliłaś się u mnie że sama szyjesz takie cudeńka, więc mam pytanko czy mogłabyś uszyć dla mnie taką b&w rękawicę kuchenną?
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie przeglądnęłam swój kosz z materiałami i b&w mam tylko czarne duże grochy- pasowałaby Ci taka?

      Usuń
    2. Oczywiście że tak. Będę bardzo, bardzo szczęśliwa.
      Pozdrawiam :) M.

      Usuń
  6. Jak na osobę, która zimą nie ma energii to niezłą kolekcję swoich dzieł zaprezentowałaś:))) Wszystko piękne, a wianuszek może faktycznie wiosnę przywoła.Pozdrawiam cieplutko. Ania:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ups, przepraszam jeszcze cieplutkie życzenia urodzinowe:) Szczęścia duuużo i zdrówka. Buziaczki

    OdpowiedzUsuń
  8. Też jesteś wodnikiem! :) Wszystkiego najlepszego! Jak na zimową chandrę - mocno działasz :)))

    OdpowiedzUsuń
  9. Zachwycajacy Twój haft! PRaca dla chrześniaka mnie urzekłą, czekam na dalszy jej efekt, bo zapowiada się super! Uwielbiam wyszywane rzeczy haftem:)
    Pozdrawiam
    Bogna

    OdpowiedzUsuń
  10. Zapraszam na mój blog po wyróżnienie! :)

    klubdobreczasy.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń